Zagraj! w Geopolityczny Quiz Kliknij tutaj 

EuropaGeopolitykaRaport analitycznyRosja

Rosyjskie strategie działań wojennych na europejskim kierunku operacyjnym [ANALIZA]

16 Mins read

Nizina Środkowoeuropejska nie posiada naturalnych barier. Kierunki operacyjne z zachodu na wschód wachlarzowo się rozwidlają mając za bariery naturalne na północy Bałtyk i Zatokę Fińską, a na południu pasy górskie Rudaw, Sudetów, Karpat oraz Morze Czarne.
Rozszerzające się kierunki operacyjne znacząco rozciągają linie zaopatrzeniowe na wschód od obecnej flank wschodniej NATO co sprawia, że Rosjanie posiadają dogodne obszary buforowe lub własne granice. Obecnie Rosja nie posiada optymalnych granic do obrony.

Główną siłą Rosji nie jest wojsko, a prowadzenie działań o niskiej częstotliwości oraz prowadzenia wojny dyfuzyjnej (wojny rozproszonej) na podstawie doświadczeń z wojen buntowniczych. Rosja jest państwem wywiadowczym. Rosja nigdy nie była potentatem gospodarczym, ani nie wiodła supremacji militarnej jednak zawsze była liczącym się graczem w systemie międzynarodowym[1].

Wraz z rozwojem technologii Rosjanie posługują się mass mediami w taki sposób, że do gry geopolitycznej włączają społeczeństwo cywilne oddziaływując swoją narracją m.in. przez portale Sputnik czy Russia Today (RT). Wojna dyfuzyjna jest wojną nieliniową i sieciocentryczną. W ten sposób Rosjanie chcą zbudować „lewar” na społeczności w Bliskiej Zagranicy i odbudowywać w niej utracone wpływy z czasów Związku Radzieckiego i uchwycić dogodne pozycje geostrategiczne dla wojska i kontroli przestrzeni wymiany handlowej.

Szlak Wołga-Zatoka Fińska oddziaływuje na cieśniny duńskie łącząc się z Morzem Północnym i ujściem Łaby (dolną Saksonią). Trzy najważniejsze naturalne rzeczne drogi tranzytowe północ-południe to:

  1. Zatoka FińskaWołchow – Łować- Dniepr- Morze Czarne – Cieśniny Tureckie – Morze Śródziemne;
  2. Zatoka Gdańska: dolna Wisła – górna Noteć – Prosny – górna Odra – Morawy – Dunaj – Morze Adriatyckie;
  3. Odra – Nysa Łużycka – Kotlina Czeska lub odgałęzienie Odry do Bramy Morawskiej.

Wszystkie wymienione drogi nie są połączone ze sobą systemami hydrograficznymi, lecz stanowią jeden powiązany ze sobą układ komunikacyjny obsługujący cały region.

Układ dróg Niziny Środkowoeuropejskiej jest dobrze rozwinięty i swój ciężar posiada w obszarze rdzennym Polski tworząc tzw. Pierścień Polski składający się z górnego i środkowego biegu Wisły, Noteci, dolnego nurtu Warty, górnego i środkowego nurtu Odry łącząc się z Wisłą poprzez Kodnicę i Przemszę. Jest to obwodnica, z której promieniście wychodzą drogi na północny wschód do Dniepru, na północ do Skandynawii, na południowy wschód w kierunku Morza Czarnego, na południe do basenu Dunaju[2].

Przez Bramę Biełozierską uchwycą się dostęp do Morza Bałtyckiego, a przez Bramę Smoleńską szachuje się ruchy państw Europy Środkowo-Wschodniej (przede wszystkim Polskę). Za jedyny sposób niedopuszczenia do utworzenia Bloku Kontynentalnego według Mackindera jest maksymalne umocnienie państw Kordonu Sanitarnego rozdzielając Rosję i Niemcy (Middle Trier)[3] niosąc im pomoc.

Blok Kontynentalny sojuszu rosyjsko-niemiecki będzie dążyć do federacji i utworzenia potencjału obronnego, który zacznie wypychać wpływy mocarstw morskich – obecnie amerykańskiego hegemona. Stany Zjednoczone, które wracają do strategii balansowania w Eurazji nie mogą dopuścić do sytuacji zacieśnienia współpracy europejsko-rosyjskiej.

By osiągnąć ten cel niezbędnym elementem będzie rewizja stosunków z Polską, która ze względu na dywidendę geograficzną dzierży klucze na całym pomoście bałtycko-czarnomorskim. Z tego powodu, Amerykanie wracają do pomysłu Cordon Sanitaire (Kordonu Sanitarnego), czyli aktywnym wspieraniu państw Europy Środkowo-Wschodniej opierając się na aktywizacji postaw nacjonalistycznych, resentymentu historycznego i zabieganiem o suwerenność[4].

Dzięki tej inicjatywie rozwijanej pod parasolem USA oraz konflikcie na Ukrainie, Rosjanie posiadają rozciągnięte linie komunikacyjne wraz z ogonem logistycznym całą Europę Środkowo-Wschodnią będąc narażonym na ataki z wnętrza tego obszaru Cordon Sanitaire na rdzenne obszary Rosji. Zmienia się układ kalkulacji strategicznych dzięki dynamice przerzutu sił po wewnętrznych liniach komunikacyjnych (szybkości dyslokacji wojsk) pomiędzy dwoma kluczowymi obszarami jakimi są Polska i Rumunia.

Idea stwarza zupełnie inną perspektywę wobec Belt and Road Iniciative. Jest to tzw. idea Międzymorza obecnie lansowana jako Trójmorze posiadające swoje spoiwo w rozbudowie infrastruktury energetycznej opartej o dostawy amerykańskiego LNG. Należy wybudować terminale LNG wzdłuż europejskiego Rimlnadu jednak jest mało prawdopodobne, aby amerykańskie LNG zastąpiło rosyjski gaz. Faktem jest, że wzmocni pozycję negocjacyjną Europy wobec Rosji.

Oś Pomostu Bałtycko-Czarnomorskiego odpowiada drogom naturalnym rzek Wisły, Sanu i Dniestru Odry. Drugą drogą są rzeki Wisła, Narwe oraz Niemen chwytającymi Bramę Smoleńską,

Bramę Morawską i Bramę Przemyską łączy się w sposób skośny Morze Bałtyckie z Morzem Czarnym, a nawet z Dunajem i Morzem Adriatyckim.
Karpaty i Sudety w istotny sposób powstrzymują ekspansję ku południowym obszarom.

Kontrolowanie Europy Środkowo-Wschodniej należy rozpocząć od podporządkowania polskiego ośrodku siły. To Polska jest głównym punktem ciężkości, a bez terytorium Polski nic nie może zostać rozstrzygnięte na obszarze Niziny Środkowoeuropejskiej.

Obszarami, z których można dogodnie zapoczątkować ekspansję na Nizinę Środkowoeuropejską są:

  • Północno-Wschodni kierunek strategiczny, który dzieli się na: Warmiński kierunek operacyjny oraz Podlaski kierunek operacyjny.
  • Południowo-Wschodni kierunek strategiczny, z dużą wagą przywiązaną do Podolskiego kierunku operacyjnego.

Pas pojezierzy rozwidla się ku północnemu wschodowi oraz pas wyżyn ku południowemu wschodowi. Oba kierunki rozdziela centralny front – odcinek Polesia. Jest to Wołyński kierunek operacyjny.

Polesie jest szerokim pasem nizin bagnistych oraz piaszczystych wydm, pokrytymi lasami oraz poprzecinanym licznymi rzekami oraz kanałami po obu stronach Prypeci między Bugiem a Dnieprem[5].

Obszar Polesia spełnia istotną rolę w strategiach wojskowych, ponieważ osłania wewnętrzne skrzydła armii operujących na północnym kierunku oraz południowym. Z tego obszaru można przerzucać wojska po liniach wewnętrznych i atakować przeciwnika rotacyjnymi uderzeniami pododdziałów.

Różnica wzniesień występujących na Nizinie Środkowoeuropejskiej nie przekracza 200 m n.p.m. Ponad 90% powierzchni nadaje do użytku rolnego. Istotnym czynnikiem dla bezpieczeństwa państwa polskiego jest istnienie niepodległego litewskiego ośrodka siły, który przecina strategiczną przestrzeń pomiędzy Białorusią, a obwodem Kaliningradzkim oraz niepodległego ukraińskiego ośrodka siły, który skraca o połowę działania polskiej armii koncentrując się na kierunku białoruskim.

Dla Polski lądowy lotniskowiec Rosji jakim jest obwód Kaliningradzki jest utrapieniem. W Kaliningradzie stacjonują wojska w sile przynajmniej dwóch dywizji. Rosjanie posiadają jednostki zdolne do przeprowadzania różnego spektrum operacji desantowych, aparatów bezzałogowych, przeciwpowietrzne systemy S-400 (zasięg 380 km), S-300PS (zasięg 200 km), systemy rakietowo-artyleryjskie Pancyr-SM (zasięg do 30 km) oraz system Tor (zasięg od 1500 km), naziemne ofensywne operacyjno-taktyczne systemy rakietowe Iskander-M (zasięg 500 km) i wystrzeliwanego ze łodzi nawodnych rakiet Kalibr (zasięg 1500 km), systemy przeciwokrętowe Bastion-P oraz Bal. Należy pamiętać o rakietach cruise o niskiej wykrywalności wystrzeliwanych przez samoloty Kh-101 (zasięg do 4500 km), Kh-SD (zasięg 2000 km) oraz rakiecie hipersonicznej średniego zasięgu Kh-MT (zasięg 1000 km)[6].

Rakiety Kh-101 i Kh-SD są przenoszone przez rosyjskie bombowce dalekiego zasięgu Tu-160, Tu-22M3 oraz Tu-95MS. Su-34 także posiada zdolności do wystrzeliwania rakiet Kh-SD. Jednostki te na chwilę obecną są jedynie wykorzystywane w Syrii. W Bałtyjsku oraz w Kronsztadzie stacjonują brygady Floty Bałtyckiej. Komponent lądowy stanowią związki taktyczne podległe 11. Korpusowi Armijnemu[7].

Systemy antydostępowe A2AD swoją projekcją siły sięgają, aż po Cieśniny Duńskie, które to umożliwiają nadejściu floty NATO z północnego Atlantyku (GIUK-u) na marginalne Morze Bałtyckie. Jeśli taka sytuacja zaistnieje, że Rosja będzie blokować Cieśniny Duńskie to Amerykanie będą musieli udostępnić swoje terytorium do przerzutu ciężkich brygad na wysunięte pozycje w Polsce.

Niemcy jednak nie są skłonne do podjęcia takiego kroku. Połączenie Kaliningradu z podstawą operacyjną automatycznie eliminuje dojście z pomocą NATO do krajów Pribałtyki. Prawdopodobnie jednocześnie nastąpiłoby natarcie na Łotwę i rozcięcie komunikacyjne krajów Bałtyckich. Estonia zostałaby wzięta w tzw. kocioł w myśl koncepcji Radzieckiego generała Ogarkowa używając operacyjnych grup manewrowych.

Pribałtikę Rosjanie mogą opanować w jeden dzień[8]. Następnie po „uwolnieniu” Zatoki Fińskiej została, by podjęta walka o dominację na Morzu Bałtyckim ryglując systemami antydostępowym Cieśniny Duńskie. Aby zwiększyć prawdopodobieństwo dominacji w Zatoce Fińskiej Rosjanie rozbudowali komponent lotnisk dla śmigłowców na wyspie Gogland, budując także centrum dowodzenia, skład paliwa lotniczego i warsztaty. Służyć ma do ochrony punktów wyjścia obu gazociągów Nord Stream.

Rola Skandynawii w potencjalnym konflikcie

Istotną rolę odegrają państwa skandynawskie w takim scenariuszu. Rosjanie będą chcieli zneutralizować Gotlandię, a następnie rozstawić swoje systemy antydostępowe.

Gotlandia bowiem oddziałuje na wszystkie wybrzeża krajów będących częścią Morza Bałtyckiego na wszystkie aspekty działań – dywersyjnych morskich operacji desantowych w celu uchwycenia infrastruktury krytycznej kraju (np. odciąć porty), operacji nawodnych, jak i najważniejszego aspektu – do tworzenia przewagi powietrznej[9].

Z tego względu, po włączeniu Krymu w skład Federacji Rosyjskiej, Szwedzi dokonali remilitaryzacji wyspy rozlokowując systemy obrony powietrznej[10]. Istnieje trójstronne porozumienie wojskowej współpracy pomiędzy Finlandią, Stanami Zjednoczonymi oraz Szwecją.

Utrata Pribałtyki może dokonać się także poprzez utworzenie prorosyjskiego rządu, który stwierdzi, że opuszcza NATO, ponieważ nie jest ono w stanie wywiązać się z gwarancji bezpieczeństwa. Oba scenariusze skutkować będą rozdźwiękiem w NATO, utratą zdolności do prowadzenia wspólnych operacji, a nawet wypchnięciem obecności USA z kontynentu europejskiego.

Otworzy to natomiast Rosji furtkę do dominacji na Pomoście Bałtycko-Czarnomorskim. Rosjanie uważają, że wszyscy sąsiedzi posiadają ograniczoną suwerenność i każde państwo kluczowe decyzje musi konsultować z Rosją[11]. Warto zaznaczyć ważną rolę jaką pełni wyspa Bornholm. Kontroluje ona zachodnią część Bałtyku i osłania linię komunikacyjną NATO przez cieśniny Skagerrak i Kattegat. Jest to tzw. Wielki Bełt.

Rysunek 4. Kluczowe wyspy dla bezpieczeństwa na Morzu Bałtyckim 

Źródło:, D. Kochis i L. Coffey,The Role of Sweden and Finland in NATO’s Defense of the Baltic States, Heritage, https://www.heritage.org/europe/report/the-role-sweden-and-finland-natos-defense-the-baltic, dostęp 5  kwietnia 2020 r.

Z Bornholmu można dogodnie przeprowadzać operacje desantowe na wschodnie Niemcy i Pomorze (m.in. na Kołobrzeg). Przecięty również może zostać podmorski elektroenergetyczny interkontektor polsko-szwedzki.

Rosjanie posiadają bazę wojskową w Alakurtii na Półwyspie Kolskim, 60 kilometrów od granicy z Finlandią. Jest to baza nasłuchowa i podlega arktycznemu dowództwu strategicznemu. Rosyjska strategia skupia się na ilościowej przewadze w powietrzu. Ich samoloty nie muszą posiadać tak bardzo rozwiniętych systemów stealth USA.

rosyjskiej strategii chodzi o manewrowość, by dominować na regionalnym teatrze działań. Wojna w rosyjskiej koncepcji jest wojną o zasięgu regionalnym. Osiągnięcie panowania w powietrzu jest warunkiem koniecznym zapewniającym swobodę działań lądowym oraz morskim komponentom sił zbrojnych[12].

Globalna wojna może unicestwić Rosję. Działania na Morzu Bałtyckim będą koordynowane działaniami wojsk lądowych, Flotą Czarnomorską oraz kontyngentem wojskowym w Syrii. Rosjanie traktują front całościowo, a nie wycinkowo.

Północno-Wschodni kierunek strategiczny

Potencjalne natarcie wychodzące z obwodu Kaliningradzkiego jest ciężkie ze względu na uwarunkowania geograficzne.

Do Polski wchodzi 17 dróg utwardzonych, istnieje 148 cieków wodnych, jest wiele jezior, a polsko-rosyjską granicę rozdziela przez 20 km odcinek Puszczy Romnickiej. Wewnętrzna sieć hydrograficzna oraz kolejowa w Obwodzie Kaliningradzkim jest dobrze rozbudowana[13]. Od Szczecina do Przesmyku Suwalskiego istnieje około 6000 cieków wodnych.

By utrzymać wysokie tempo natarcia wojska będą musiały w ciągu doby pokonać średnio trzy rzeki oraz inne kanały rzeczne o szerokości 5-50 metrów[14].

Należy pamiętać, że obszar Warmii i Mazur jest obszarem leśnym (lesisto-jeziornym), który utrudnia używanie sprzętu wojskowego, kanalizuje lub rozprasza na wyizolowane ogniska działania wojska, a drożnia nie jest dobrze rozwinięta. Komunikacja radiolokacyjna jest utrudniona, a zasięg obserwacji jest ograniczony.

Ogień arteryjny skierowany jest na newralgiczne skrzyżowania ścieżek leśnych i przesmyki międzyjeziorne, a natarcia dokonuje się wzdłuż dróg i przesiek[15]. Przez ten obszar można jednak dogodnie dokonywać przerzutu wojsk i dokonywania desantów.

Obszarem przez który Rosjanie najprawdopodobniej wybiorą to będzie kierunek Braniewo-Malbork przez Wysoczyznę Elbląską, ponieważ same Mazury są obszarem bardzo ciężkim do pokonania dla potencjalnego agresora, którego głównym celem jest prowadzenie operacji o wysokim tempie przemieszczania wojsk.

Nie jest to odcinek szeroki (kilkanaście kilometrów) jednak pojemny do dyslokacji wojsk w sile półtora dywizji i na nim mogą być wykonywane uderzenia pomocnicze z Obwodu Kaliningradzkiego na Malbork a następnie, by opanować przeprawy na Wiśle w rejonie Dobrego Miasta, obszar od Sobieszewa w kierunku Trójmiasta i dalej na południowe Kaszuby. Rosjanie mogą przeprowadzać desanty o sile 2-3 batalionów w rejonie Wisły.

Należy pamiętać o możliwościach przeprowadzania operacji desantowo-morskich na wybrzeże Polski oraz jednoczesnych uderzeń z Suwałk na Płock
i Brześcia w kierunku warszawskim[16]. Korytarz poleski (lub inaczej korytarz białoruski) kanalizuje ruch wojsk w głąb Rosji przez Grzędę Białoruską i Grzędę Smoleńsko-Moskiewską w stronę Wyżyny Moskiewskiej.

Najistotniejszym geostrategicznym obszarem jest Brama Smoleńska, znajdująca się pomiędzy górną Dźwiną i górnym Dnieprem. Następnie dokonywana jest projekcja siły na tzw. Przesmyk Suwalski, który w razie potencjalnego ataku potężnej 1. Gwardii Pancernej Federacji Rosyjskiej odcina całkowicie lądową pomoc NATO do państw Przybałtyki.

Przesmyk Suwalski jest jednak obszarem sprzyjającym obrońcy dzięki mnogości wzniesień, jezior, lasów i cieków wodnych.  Terytoria rozciągające się od Augustowa do Białegostoku są trudnodostępne dla agresora. Rosjanie posiadają wiele innych możliwości, które pozwolą na zachowanie wysokiego tempa przemieszczania wojsk. Dowódca Wojsk Lądowych RP Generał Waldemar Skrzypczak ostrzega, że Rosjanie będą go mijać przez Litwę i dojdzie do połączenia Obwodu Kaliningradzkiego z podstawą operacyjną[17].

Istotniejszym punktem niż Przesmyk Suwalski jest Brześć. Struktury wojskowe Białorusi są wpięte w dowództwo Federacji Rosyjskiej. Odległość od Bramy Brzeskiej do Warszawy (tzw. droga brzeska), wynosi około 150 km co czyni ten odcinek najkrótszą drogą do Warszawy. Należy zdawać sobie sprawę, że Rosjanie za główny cel w przypadku potencjalnej agresji na tereny Polski, posiadają utrzymanie wysokiego tempa operacji poprzez szybkie dojście do Wisły, a następnie do Odry.

Zakładają, że czas w jakim powinni dojść do Wisły to dwa-trzy dni, natomiast do Odry to dziesięć dni. Jeśli nie będzie silnych wojsk NATO w Polsce to pozycje obronne samego Wojska Polskiego na uprzywilejowanych pozycjach obronnych Warszawy, tzw. „X” na Wiśle (Wisła, San, Bug i Narwia), nie będą mogły zatrzymać wojsk rosyjskich[18].

Rosjanie wykorzystują system Glonass (który jest także połączony z rosyjską wyszukiwarką internetową Yandex) oraz systemy dronów, aby zapewnić szybkie korygowanie uderzeń wojsk utrzymując dynamiczne tempo przemieszczania się.

Polska, a właściwie NATO musi rozbudowywać swoje zdolności obronny całego spektrum działania przeciwrakietowego, walki informacyjnej, wojsk lądowych oraz walki elektromagnetycznej, aby skutecznie chronić infrastrukturę krytyczną na terenie Polski oraz centra dowodzenia.

Polska obecnie nie posiada systemów, które mogą przeciwstawić się rosyjskim rakietom (manewrującym, konwencjonalnym oraz hipersonicznym) oraz posiadanej przez Rosję broni elektromagnetycznej. Rozwijane systemy Homar i Wisła były właściwymi systemami na wymagania zeszłej dekady.

Obecnie systemy Patriot kupione przez polskich polityków nie wystarczają by odpowiednio przygotować się na potencjalne starcie pomiędzy siłami NATO i Rosji.

Niezależnie od przyjętej długofalowej strategii (której Polska nie posiada), Polska będzie głównym uczestnikiem wszystkich wydarzeń na Nizinie Środkowoeuropejskiej niezależnie od przyjętej strategii deterrence by denail czy deterrence by punishment. Polskie elity muszą zdać sobie sprawę, z tego jak ważna jest rola Polski i jakie miejsce Polski powinno być w NATO, ponieważ w innym przypadku ponownie Polska zostanie polem działań zbrojnych[19].

Polska nie jest dogodnym terenem do prowadzenia działań obronnych. Jest to obszar dogodny dla atakującego prowadząc, m.in. operacje okrążające, szybkie manewry i działania nacierające.

Infrastruktura stała w Polsce jest dość dobrze rozwinięta, ponieważ mamy drogi tzw. drogi dofrontowe (główne drogi, które z zachodu na wschód) jak i drogi rokadowe, czyli te z północy na południe wzdłuż frontu. Jest to ważne z punktu widzenia dynamiki przerzutu sił pomiędzy Polską a Rumunią, które szachują działania rosyjskie.

Także jest to istotne do ćwiczeń sygnalizacji strategicznej w czasach pokoju. Drożnia jest dogodna dla atakujących jak i broniących. Dla dobrze przygotowanych wojsk rosyjskich dwie istotne przeszkody wodne jakimi są Wisła i Odra nie są w zasadzie problemem. Jeśli pozycje będą utrzymane, w dobę można przeprawić około jednej dywizji po jednym moście pontonowym. Obrońca będzie niszczył dobre drogi i je dewastowałć, żeby przeciwnik nie mógł utrzymać tempa operacji. Polska posiada niedostateczną ilość mostów na Wiśle i na Odrze, aby zabezpieczyć przeprawy wojsk NATO. Będą zdane na mosty doraźne, ponieważ na pewno Rosjanie w pierwszym uderzeniu będą te mosty niszczyć, żeby wojska NATO przez nie, nie przechodziły[20].

Rosjanie w pierwszym etapie operacji przeciwko członkom NATO najpierw będą dążyli do wywalczenia przewagi w powietrzu. Rosjanie doskonale rozumieją koncepcję pięciu pierścieni Wordena, by sparaliżować funkcjonowanie każdego z nich, czyli przywództwo (elity), infrastrukturę krytyczną, infrastrukturę komunikacyjną, społeczeństwo oraz siły zbrojne.

W ciągu dwóch-trzech dni operacji będą chcieli uzyskać przewagę w powietrzu w rejonach, gdzie będą chcieli prowadzić operacje lądowe oraz nad Bałtykiem. W Europie nie ma na chwilę obecną siły, która mogłaby ten potencjał powstrzymać. Skandynawia to najbardziej wiarygodny partner Polski choć dzieli nas morze i na pewno będą bić się z Rosjanami[21].

Nie dopuszczą Floty Bałtyckiej do panowania na Bałtyku, ponieważ jeśli Flota Bałtycka opanuje Bałtyk to oznacza, że zamknie Cieśniny Duńskie, czyli zatrzyma wejście morskich sił NATO na Bałtyk i w zasadzie można powiedzieć, że wojna o Bałtyk będzie przegrana.

Południowo-Wschodni kierunek strategiczny

Ukraina skraca o połowę polski kierunek operacyjny. Donbas jest nie tylko istotny ze względu na Nizinę Czarnoziemia ciągnącego się od Przeddnieprza do Azowa, ale także na bogate złoża rudy żelaza znajdującymi się w Krzywym Rogu.

Tam właśnie znajdują się istotne fabryki przemysłu ciężkiego Ukrainy (a wcześniej ZSRR). Kierunek ukraiński zamyka się w zasadzie między Wysoczyzną Lubelską a Przemyślem.

Przez Bramę Przemyską można dogodnie wkroczyć do obszarów rdzeniowych Polski poprzez wyprowadzenie uderzeń na Przemyśl, Stryj i Stanisławów (od strony Bukowiny)[22]. Kontrola Przemyśla powoduje, że wojsko kontroluje Galicję i może kierować się na „X” Wisły, który od strony wschodniej jest ciężki do pokonania poprzez ujście Sanu do Wisły.

Kierunkiem bardzo niebezpiecznym dla Polski jest Podole, ponieważ jest to krótki kierunek i dość szeroki, jeśli chodzi o wykorzystanie dużego potencjału wojsk lądowych. Jeśli Rosjanie opanują Ukrainę, z tego kierunku może wyjść szybkie i silne uderzenie w kierunku na Przemyśl i Rzeszów. Bardzo istotne jest opanowanie węzłowiska lwowskiego jako miejsca scalającego istotne drogi komunikacyjne.

Już w 1759 stworzono projekt połączenia Morza Bałtyckiego z Morzem Czarnym. Punktem, który miał spajać Dniestr, a Bug miał być Lwów. Został jednak zrealizowany przez austriacki rząd. System kanałów miał połączyć Gdańsk ze Lwowem oraz Brody[23]. Węzłowisko lwowskie jest o tyle istotne, że łączy on Bałtyk dzięki Wiśle i Sanowi z Dunajem i Morzem Czarnym przez Dniestr i Prut. Wyjściem na handel na Morzu Czarnym jest Odessa, która drogą kolejową łączy się ze Lwowem.

Należy pamiętać, że ten obszar kanalizuje ruch wojsk na obszarze Pomostu Bałtycko-Czarnomorskiego, a najważniejszymi państwami w strategiach NATO wobec powstrzymywania Rosji są Polska oraz Rumunia.

Brama Morawska jest strefą, przez którą najdogodniej postępuje ekspansja na północny i południowy wschód i jest to uwzględniane w strategiach NATO. Wojsko rosyjskie będzie wywierać wpływ na wszystkie najważniejsze korytarze transportowe
w Europie.

Rosjanie poprzez projekt Noworosji będą posiadać dogodną pozycję wyjściową nie tylko by zagrażać Polsce, ale przede wszystkim będą skupiali się na ekspansji na Bałkany ku dolinie Dunaju poprzez uchwycenie Naddniestrza podążając wybrzeżem Morza Czarnego. Rosyjskie wojsko posiada zdolności do uchwycenia Naddniestrza oraz Gagauzji (przez tzw. Bramę Mołdawską) w ciągu 7-10 dni, a swoje operacje będą rozwijać wzdłuż Dniepru[24].

Istotnym miejscem jest Gałacz, który strzeże ujścia Prutu i Seretu do delty Dunaju, na którym mogą operować łodzie nawodne o niskiej wyporności. Z pozycji Krymu można skutecznie oddziaływać rakietami typu Iskander-M na Port w Konstancy jaki i na bazę lotniczą w tym mieście. Obecnie Rosjanie „mapują” uderzenia na poruszającą się flotę NATO na Morzu Czarnym oraz na statki powietrzne NATO.

W szczególności zdolności rakiet ofensywnych mogą być rozwijane poprzez wygaśnięcie traktatu INF. Budując wpływy na Bałkanach Rosjanie odcinają całkowicie Rumunię od NATO. Rosja wykorzysta każdą okazję do poszerzenia swojej strefy wpływów, gdy USA będą zaangażowani w konflikt na świecie. Putin czeka na okazję, jednak ona zależy od Chin. Gdy Chiny uznają, że USA zatrzymają ich ekspansję ekonomiczną to będą gotowe do wojny. Wtedy Rosja będzie rozstrzygać swoje interesy. Chiny i Rosja stworzą warunki do tego, aby zaangażować USA w innym obszarze niż Bliski Wschód czy Korea Północna[25].

 

Rysunek 2. Rdzenne europejskie korytarze transportowe sieci TEN-T

Źródło: J. Pieriegud, Analysis of the potential of the development of rail container transport market in Poland, European Commission2019, str. 69.

Historyczny ambasador

Wspieraj blog na
This image has an empty alt attribute; its file name is logo.png

Zachęcam do polubienia strony na Facebooku oraz LinkedIn

Artykuł jest podrozdziałem z książki pt. Geopolityka Rosji i obszaru postsowieckiego. Strefy wpływów tom 1

Źródła:

[1] Wywiad autora z dr Leszkiem Sykulskim pt. O procesie policentryzacji świata i walce informacyjnej, 9 kwietnia 2019 r.

[2] L. Moczulski, Geopolityka. Potęga w czasie i przestrzeni,  Warszawa 2017, str. 155-156

[3] L. Moczulski, ibidem, str. 17

[4] G. Friedman, Następna dekada. Gdzie byliśmy i dokąd zmierzamy, Warszawa 2012, str. 167-170 i 204

[5] J. Niezbrzycki, Polesie. Opis wojskowo-geograficzny i studium terenu, Warszawa 1930, str. 7

[6] J. Bosbotinis, Russian strategy and the evolving anti-access/area denial threat in Europe, https://www.defenceiq.com/air-land-and-sea-defence-services/articles/russian-strategy-and-the-evolving-anti-accessarea, dostęp 5 kwietnia 2020 r.

[7] M. Gawęda, Twierdza Kaliningrad. Rosja umacnia bastion – analiza, https://www.defence24.pl/twierdza-kaliningrad-rosja-umacnia-bastion-analiza, dostęp 5 kwietnia 2020 r.

[8] Generał W. Skrzypczak, Jesteśmy na progu wojny, Warszawa 2018, str. 54

[9] The Moscow Times, Sweden to Boost Gotland Air Defense Amid Russia Tensions, https://www.themoscowtimes.com/2019/07/01/sweden-to-boost-gotland-air-defense-amid-russia-tensions-a66233, dostęp 6 kwietnia 2020 r.

[10] The Local, Inside Sweden’s re-established military unit on Gotland, https://www.thelocal.se/20190417/inside-swedens-re-established-military-unit-on-gotland, dostęp 6 kwietnia 2020 r.

[11] Rozmowa autora z Generałem Sił Zbrojnych RP Mieczysławem Cieniuchem, Sejm RP marzec 2019 r.

[12] M. Marszałek., Strategia bezpieczeństwa powietrznego Rzeczpospolitej Polskiej, w Strategia bezpieczeństwa narodowego Polski, Jarosław Gryz [red.], Warszawa 2013, str. 220

[13] L. Sykulski, Geopolityka a bezpieczeństwo Polski, str. 199-203

[14] Zobacz więcej: Płk dr I. Płonka, Działania taktyczne wojsk lądowych, Płk. prof. dr. hab. Z. Ścibiorek, [red.], Warszawa 1995, str. 98-102

[15] Ppłk dr W. Kaczmarek, Działania taktyczne wojsk lądowych, Płk. prof. dr. hab. Z. Ścibiorek, [red.], Warszawa 1995, str. 76

[16] Wywiad autora z dowódcą Wojsk Lądowych PR w latach 2006-2009 Generałem Waldemarem Skrzypczakiem, 9 kwietnia 2019r., zobacz wywiad: Generał Skrzypczak: Wyzwania militarne dla strategii Polski w kontekście globalnej grze mocarstw, https://www.youtube.com/watch?v=Ii66g_kBoFs, dostęp 6 kwietnia 2020 r.

[17] Wywiad autora z dowódcą Wojsk Lądowych PR w latach 2006-2009 Generałem Waldemarem Skrzypczakiem, 9 kwietnia 2019r.

[18] Wywiad autora z dowódcą Wojsk Lądowych PR w latach 2006-2009 Generałem Waldemarem Skrzypczakiem

[19] Wywiad autora z dowódcą Wojsk Lądowych PR w latach 2006-2009 Generałem Waldemarem Skrzypczakiem

[20] Wywiad autora z dowódcą Wojsk Lądowych PR w latach 2006-2009 Generałem Waldemarem Skrzypczakiem, 9 kwietnia 2019r.

[21] Wywiad autora z dowódcą Wojsk Lądowych PR w latach 2006-2009 Generałem Waldemarem Skrzypczakiem, 9 kwietnia 2019 r.

[22] J. Pajewski, op. cit., str. 253

[23] Zobacz więcej w Żegluga rzeczna, Droga Wodna Bałtyk – Morze Czarne (Wisła-San-Dniestr-Prut-Dunaj), https://www.zegluga-rzeczna.pl/articles.php?article_id=498, dostęp 8 kwietnia 2020 r.

[24] Generał W. Skrzypczak, Jesteśmy na progu wojny, Warszawa 2018, str. 65

[25] Wywiad autora z dowódcą Wojsk Lądowych PR w latach 2006-2009 Generałem Waldemarem Skrzypczakiem

Dołącz do konferencji
"Geopolityczna Gra Mocarstw"

Subskrybuj blog Historyczny ambasador
i bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami

%d bloggers like this: